19.12.2003
Mój drogi Józefie, nie mam już siły.
Idziemy, idziemy, do ludzi pukamy,
nikt nie chce nam drzwi otworzyć...
Wolę syna w stajence urodzić, niż dalej chodzić i prosić...
Witam Cię Wielki Królu. Przybywam z dalekiego kraju, aby Ci pokłon złożyć...
Zrób coś z tym Herodzie, bo wszystko stracisz!
Coś ty zrobił, Herodzie? Tym strasznym rozkazem zgubiłeś swą duszę!
Przyszłam po Ciebie, Herodzie! Dość twojego królowania!
Poczekaj! Dam ci złoto i inne bogactwa. Weź to i idź sobie!